Pozorne kokosy
Tuż po wkroczeniu modnego portalu społecznościowego na giełdę media zabrały się do porównywania go do tradycyjnych publicznych spółek zajmujących się produkcją i sprzedażą namacalnych dóbr. Reprezentantów tzw. starej ekonomii zestawiono z potęgą wirtualnego biznesu. Wnioski tego porównania są miażdżące dla e-biznesu – branży, która utożsamiana była często z kolebką niezwykle rentownych firm, niewymagających wielkich nakładów inwestycyjnych, a obiecujących spore zyski.
Debiut Facebooka postawił pod znakiem zapytania zasadność tych przekonań. Podczas gdy wartość rynkowa spółki w ofercie publicznej wyniosła 104 mld dolarów, jej przychody ze sprzedaży nie przekroczyły 4 mld dolarów, a zysk netto sięgnął raptem 1 mld. Gdyby więc nawet portal cały roczny dochód przeznaczał na dywidendę, to zakup wszystkich swoich akcji zrekompensowałby akcjonariuszom w całości dopiero w przyszłym wieku. Jeśli natomiast popatrzymy w wartość księgową Facebooka, to nie przekracza ona 5 mld dolarów. Tymczasem lokomotywa polskiej giełdy, zajmujący się produkcją miedzi i srebra KGHM, wart jest 24 mld zł, czyli 7 mld dolarów. Choć wykazujące majątek księgi wskazują, że cenniejszym aktywem byłby stary dobry surowcowy biznes w wydaniu spółki z Lubina. Bo kapitalizacja Facebooka, czyli łączna wartość wszystkich jego akcji przekracza 100 mld dolarów, a polskiego KGHM-u sięga tylko nieco ponad 25 mld dolarów.
Przykłady można mnożyć. Weźmy gastronomiczną ikonę amerykańskiego biznesu – McDonalds. Roczne zyski spółki przekraczają 20 mld dolarów, jej wartość księgowa to blisko 15 mld dolarów, a giełdowe notowania wyceniają ją na sześciokrotnie więcej. Tymczasem wartość rynkowa Facebooka w dniu debiutu przeszacowana była w stosunku do majątku ponad 20-krotnie. Jeszcze bardziej rynek przecenił ubiegłorocznego debiutanta giełdowego, portal zakupów grupowych Groupon. Wartość jego wszystkich akcji to dziś 7,5 mld dolarów, podczas gdy księgowa sięga zaledwie 710 min – ponad 10 razy mniej. Na prawdziwe kuriozum zakrawa fakt, że inwestorzy ufają Grouponowi, mimo że portal w swojej historii jeszcze nigdy nie zarobił pieniędzy! W ubiegłym roku notował 350 min dolarów strat, rok wcześniej – 456 min dolarów (mimo kilkukrotnych rocznych wzrostów przychodów).
Spis treści:
http://gim2stalowawola.pl/pierwszy-milion-czy-bankructwo-cz-1/
http://gim2stalowawola.pl/pierwszy-milion-czy-bankructwo-cz-2/
http://gim2stalowawola.pl/pierwszy-milion-czy-bankructwo-cz-3/
http://gim2stalowawola.pl/pierwszy-milion-czy-bankructwo-cz-4/
http://gim2stalowawola.pl/pierwszy-milion-czy-bankructwo-cz-5/
http://gim2stalowawola.pl/pierwszy-milion-czy-bankructwo-cz-6/
0 Comments